gdzież jest muza ma
gdy za wzgórzem,gdy za wodą gwiazda świeci?
gdzie cierpiętnica męża szuka gdy księżyc blaskiem oślepia?
światłości niech się stanie!
by sokiem lud napoić
energię dać poczwarom
co na ognia księcia wyczekują
by spłonął ich strach i troska
nim dniem wczorajszym się ujmą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz